zamknij
×
BEZPŁATNY NEWSLETTER
Najnowsze informacje FacetXL.PL w Twojej skrzynce mailowej!
zapisz
Zapisując się do Bezpłatnego Newsletter-a akceptujesz
regulamin
oraz potwierdzasz zapoznanie się z
polityką prywatności
.
Wyszukiwarka
Szukaj
toggle menu
MENU GŁÓWNE
Strona główna
O nas
Oferta
Kontakt
Szukaj
Miałem kolegów-gangsterów, którzy trzęśli miastem. Imponowali mi. Dzisiaj się tego wstydzę
Marek ma 59 lat. Prowadzi własny biznes. Legalny. Ma dwójkę dorosłych dzieci, żonę. Miesza w dużym mieście na wschodzie Polski. Dorobił się na handlu i przemycie. Znał największych bandziorów w okolicy. Z niektórymi robił nawet interesy.
Okiem faceta
PRL
Takie życie
Historia
Sport
Psychologia
Motoryzacja
Zdrowie
FacetXL.pl
›
Tagi
Przyznałem się do zdrady. Po co? Trzeba było siedzieć cicho
Rafał żałuje, że powiedział Ani o zdradzie. Chciał być lojalny wobec niej. Zawsze jej wszystko mówił. Jego szczerość mu w niczym nie pomogła. Ani żonie.
Nic mi z żoną nie wychodzi. Jak ja się cieszę, kiedy gdzieś wyjedzie na kilka dni...
Są małżeństwem od 30 lat. Z boku wyglądają na szczęśliwą, kochającą się parę. Przy obcych trzymają się za ręce, przytulają się czule do siebie. To pozory. W rzeczywistości łączy ich jedynie...
Kiedy on harował za oceanem, to żona przyprawiała mu wtedy rogi
Arek żałuje tego wyjazdu. Fakt, sporo zarobił. To po stronie zysków. Po stronie strat może dopisać swoje małżeństwo. Kiedy brał za oceanem nadgodziny, to żona w tym czasie zdradzała go z jego...
Miałem młodszą od siebie kochankę. Jak było? A dajcie spokój…
Wiktor zostawił żonę dla młodszej. Chciał spróbować innego życia. Po dwóch miesiącach znudził się 30-latce. Wrócił skruszony do żony.
Boję się, że mój podwładny wypapla, że zdradziłem swoją żonę
Karol jest dyrektorem w dużej firmie. Na imprezie integracyjnej zdradził żonę. Myślał, że nikt tego nie widział. Mylił się. Był ktoś, kto go przyłapał w łóżku ze swoją asystentką.
Miałem skoki w bok, aż wreszcie wpadłem przez moją głupotę
Nie byłem aniołem, fakt – przyznaje Daniel, 40-latek z Trójmiasta. - Zdradzałem Martę, ale to był tylko niezobowiązujący, spontaniczny seks. Nic poważnego. Wpadłem przez głupotę, a teraz boję...
Przespałem się z żoną przyjaciela. Nie warto było
Konrad z Adamem byli przyjaciółmi od ponad 20 lat. Jeden za drugim poszedłby w ogień. Żaden z nich jednak nie przypuszczał, że kiedyś jeden z nich prześpi się z żoną drugiego.
Zażartowałem, że mam kochankę. I weź się teraz tłumacz...
O rzekomej kochance powiedział sąsiadce. Taki żart. Ta opowiedziała o tym jego żonie. Musiał się z tego potem gęsto tłumaczyć. Udało się to wyjaśnić. A to nie był jego jedyny głupi żart...
Zakochałem się w sąsiadce. Czerwienię się przy niej jak nastolatek
Widuje ją codziennie. Raz już był krok od zdrady. Żony wtedy nie było w domu. Sąsiadka była bardziej rozsądna od niego. A on wciąż walczy ze swoim uczuciem...
To mój mój najsmutniejszy Sylwester. Na taki zasłużyłem
Stefan już czasu nie cofnie. Dzisiaj ma 76 lat. Trzydzieści pięć lat temu podjął najgorszą decyzję w swoim życiu. Zostawił żonę i dwójkę małych dzieci. Po przeszło roku wrócił, ale to już nie...
1
2
3
4
5
6
...
8
Wyszukiwarka
Szukaj
Hit
Filmowy Terminator zdecydował się na rozrusznik serca
Arnold Schwarzenegger zdecydował się w zeszłym tygodniu na wszczepienie rozrusznika serca. W przeszłości przeszedł trzy operacje na otwartym sercu, z których jedna prawie kosztowała go życie.
Dlaczego kobiety wolą dupków?
A porządni faceci idą w odstawkę...
Newsletter
zapisz
Polub nas
Tweetnij
300 km/h - bez mandatu, punktów karnych, ale z chudszym portfelem
Za kilkanaście tysięcy złotych możesz przez cały dzień poczuć się jak prawdziwy kierowca wyścigowy Formuły 1. Tyle kosztuje szkolenie teoretyczne oraz praktyczne na prawdziwych bolidach, którymi ścigali się w 2007 roku Nico Rosberg i Alex Wurz.
Berlin: Bijatyka uczniów w szkole. 49 rannych
Ani nauczyciele, ani pracownicy administracji nie poradzili sobie z bójką uczniów. Do szkoły musiała przyjechać policja. Wśród rannych jest m.in. dyrektorka szkoły, nauczyciele i policjant.
Znajomi namówili nas na wizytę u znachora. Wyleczył, ale ze złudzeń
Gdy pan Władysław wspomniał o operacji kolana, znajomi podnieśli wrzask. Zaraz zaczęły się opowieści o kuzynach i kolegach, którzy poddali się zabiegowi, a teraz jeżdżą na wózku albo nie poruszają się bez laski. Każdy z nich znał też dramatyczną historię o niekompetencji lekarzy, zarażeniu sepsą albo innymi bakteriami. Idź do znachora! - radzili. Poszedł.