Partner: Logo FacetXL.pl

To miało być typowe oszustwo na "pracownika banku". Do 40-letniego mieszkańca powiatu ryckiego (Lubelskie) zadzwonił oszust podający się za pracownika banku. Mówił ze wschodnim akcentem. Chciał się upewnić, czy właściciel konta złożył wniosek kredytowy o dziesięć tysięcy złotych. Dodał przy tym, że ktoś się logował na jego konto w Gdańsku. Stwierdził przy tym, że to może być jakaś próba oszustwa i poradził 40-latkowi, że powinien w trosce o swoje bezpieczeństwo przelać pieniądze na inne, wskazane przez niego konto. Mężczyzna uwierzył, że "zatroskany" rozmówca jest rzeczywiście pracownikiem banku. Przelał na wskazane konto prawie 43 tysiące złotych. Wtedy zadzwonił do niego prawdziwy już pracownik banku. Ostrzegł go, że na jego koncie zauważył podejrzaną transakcję. Wtedy 40-latek zaniepokoił się na dobre. Udał się do banku. I odetchnął z ulgą. Okazało się, że sprytny oszust nie był do końca taki sprytny. Pomylił numer konta i pieniądze automatycznie wróciły na konto mieszkańca Ryk.  "Tym razem na szczęście oszustom nie udało się wyłudzić pieniędzy, ale pamiętajmy, że skala oszustw metoda "na pracownika banku, urzędnika, policjanta, prokuratora" nadal jest znacząca. Tylko ostrożność i zasada ograniczonego zaufania w kontaktach z nieznajomymi może uchronić nas przed dużymi stratami - czytamy na stronie policji.
Źródło:

https://ryki.policja.gov.pl

Tagi:

oszust,  bank,  pieniądze, 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót
Wyszukiwarka
Newsletter
zapisz