zamknij
×
BEZPŁATNY NEWSLETTER
Najnowsze informacje FacetXL.PL w Twojej skrzynce mailowej!
zapisz
Zapisując się do Bezpłatnego Newsletter-a akceptujesz
regulamin
oraz potwierdzasz zapoznanie się z
polityką prywatności
.
Wyszukiwarka
Szukaj
toggle menu
MENU GŁÓWNE
Strona główna
O nas
Oferta
Kontakt
Szukaj
Cyfrowy orgazm - czy roboty zastąpią żywych ludzi w łóżku?
Czy świat wirtualny zastąpi nam życie erotyczne w świecie rzeczywistym? Ten trend zdaje się sprawdzać w Japonii, a także, coraz częściej – w Europie: odkąd pojawiły się smartfony dużo rzadziej uprawiamy seks. Tymczasem pod drzwi naszych sypialni dostarczane mogą być seksroboty – nowi potencjalni partnerzy, bardziej czuli i idealnie rozpoznający nasze potrzeby.
Okiem faceta
PRL
Takie życie
Historia
Sport
Psychologia
Motoryzacja
Zdrowie
FacetXL.pl
›
Psychologia
›
Cyfrowy orgazm - czy roboty...
Podobne artykuły:
Jak mnie "małolata" omotała wokół palca. Gdzie ja miałem oczy...
Tagi:
seks,
orgazm,
roboty,
Zapraszamy do komentowania i udostępniania na:
Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.
Polecane artykuły:
Najnowsze
W kościele coś pękło
Jak gościć - to z klasą. Co trzeba wiedzieć o wystawnych przyjęciach?
Umrzeć w leśnej głuszy - to miejsce często wybierają samobójcy
Mam raka. Cieszę się z każdego przeżytego dnia
Chcę otworzyć knajpę. Oj, niech pan się lepiej zastanowi...
300 km/h - bez mandatu, punktów karnych, ale z chudszym portfelem
Ja wymyślam super prezent na jej 40. urodziny, a ona strzela focha...
Polska mniej znana - wyprawa w Góry Pieprzowe
Przedwojenne porady ogrodnicze: azalie jest dobrze podlać krwią i saletrą
Podobne artykuły:
Jak mnie małolata omotała wokół palca. Gdzie ja miałem oczy...
Miałem młodą kochankę. Żona wybiła mi ją szybko z głowy
Była taka dumna z kochanka. Co on w tym łóżku nie potrafił...
Chwila słabości kosztowała mnie prawie moje małżeństwo
Miałem skoki w bok, aż wreszcie wpadłem przez moją głupotę
Chciałem mieć młodszą. I teraz mam za swoje…
Czy faceci myślą wyłącznie o seksie?
Ilość stosunków seksualnych w ciągu tygodnia ma wpływ na twoje zdrowie!
Do czego jest zdolna podniecona kobieta?
Zobacz więcej
Podoba Ci się ten artykuł
Polub nas na fb
Zamknij
Powrót
Wyszukiwarka
Szukaj
Najnowsze
W kościele coś pękło
Jak gościć - to z klasą. Co trzeba wiedzieć o wystawnych przyjęciach?
Umrzeć w leśnej głuszy - to miejsce często wybierają samobójcy
Mam raka. Cieszę się z każdego przeżytego dnia
Chcę otworzyć knajpę. Oj, niech pan się lepiej zastanowi...
300 km/h - bez mandatu, punktów karnych, ale z chudszym portfelem
Ja wymyślam super prezent na jej 40. urodziny, a ona strzela focha...
Polska mniej znana - wyprawa w Góry Pieprzowe
Przedwojenne porady ogrodnicze: azalie jest dobrze podlać krwią i saletrą
Wakacje z duchami: Co za piernik? Leci miernik!
Hit
Zamieszkaliśmy na odludziu. Po roku pukaliśmy się w głowę
Kuba chciał z Ewą zamieszkać z dala od ludzi. Mieć święty spokój. Żadnych sąsiadów, hałasów z ulicy, tylko naturę. Spełnili swoje marzenia. Przez sześć lat mieszkali na odludziu. Dziś mieszkają w kamienicy w centrum miasta. Nie mogą się nacieszyć, że wszędzie mają blisko. Hałas im zupełnie nie przeszkadza.
Dlaczego kobiety wolą dupków?
A porządni faceci idą w odstawkę...
Newsletter
zapisz
300 km/h - bez mandatu, punktów karnych, ale z chudszym portfelem
Za kilkanaście tysięcy złotych możesz przez cały dzień poczuć się jak prawdziwy kierowca wyścigowy Formuły 1. Tyle kosztuje szkolenie teoretyczne oraz praktyczne na prawdziwych bolidach, którymi ścigali się w 2007 roku Nico Rosberg i Alex Wurz.
Wakacje z duchami: Co za piernik? Leci miernik!
- Jak zobaczyłem przed sobą zjawę miernika, to z przerażenia odjęło mi mowę. Ja stanąłem i on też stanął. Nagle zakręcił i ruszył na mnie! – opowiada pan Władysław. Zjawa goniła go aż do domu.
Znajomi namówili nas na wizytę u znachora. Wyleczył, ale ze złudzeń
Gdy pan Władysław wspomniał o operacji kolana, znajomi podnieśli wrzask. Zaraz zaczęły się opowieści o kuzynach i kolegach, którzy poddali się zabiegowi, a teraz jeżdżą na wózku albo nie poruszają się bez laski. Każdy z nich znał też dramatyczną historię o niekompetencji lekarzy, zarażeniu sepsą albo innymi bakteriami. Idź do znachora! - radzili. Poszedł.